www.pieknawroclaw.fora.pl

matti

Ciekawe co z tymi? Były w ogóle brane pod uwagę do dzierżawy, czy tylko to miejsce z Twoich fotek?

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

wroc_k

Nie wiem co planuje Domus (chyba by chcieli, żeby zostawić im wolną rękę w wyborze dodatkowych miejsc), ale już na pierwszy rzut oka widać, jak niebezpieczne sytuacje mogą powstać gdy samochód będzie wyjeżdżał z tych, pokazanych przez Ciebie dodatkowych miejsc, przy praktycznie zerowej widoczności dla opuszczających garaż. Poza tym nie wiem, jak ze zgodnością tych miejsc z normą budowlaną i zastawianiem wejść do komórek (szczególnie przy rampie).
Uważam, że nie powinniśmy się zgodzić na scedowanie decyzji w sprawie ewentualnego wyboru dodatkowych miejsc postojowych na Domusa, ale sami powiniśmy rozpatrzyć każdą propozycję z osobna, i dokładnie przeanalizować je pod kątem bezpieczeństwa, zgodności z przepisami oraz zastawiania komórek lokatorskich.

ewa

Przypisanie opłaty za wywóz nieczystości od ilości lokali jest tak samo niedorzeczne jak przypisanie jej od metrów lokali, bo to nie metry i nie lokale produkują śmieci, tylko ludzie, a im większy lokal, to tym więcej ludzi może w nim zamieszkać i produkować śmieci. Jedynym sprawiedliwym rozwiązaniem jest ustalenie tej opłaty od osoby-sąsiedzi przecież i tak wiedzą ile osób zamieszkuje obok.

matti

@ewa, masz rację, ale to się nie sprawdzi. Nie będę przecież pilnować sąsiadów, czy nie oszukują (a skoro mieszkamy w Polsce, zapewne większość będzie cwaniakować i kombinować). Jak już wspominałem, w mojej dotychczasowej wspólnocie mamy rozliczenie na lokal i każdy jest zadowolony. 9zł na miesiąc za śmieci od lokalu to nie majątek (przynajmniej u nas tyle wychodzi), a przy tym nikt nikogo nie musi pilnować.

Pozostając w temacie opłat - przejrzałem plan gospodarczy i porównałem go ze wspólnotą, w której mieszkam. W konsekwencji wychodzi na to, że sporo więcej płacimy za energię elektryczną (u mnie 0,25 zł/m2 zamiast 0,41 zł) i za konserwację dźwigu (u mnie 0,29 zł/m2, na Pięknej zamiast 0,45 zł). Dodatkowo strasznie droga jest ochrona. Gdyby nie ona mój czynsz byłby niższy o 50 zł miesięcznie. Więc jestem za ich wyrzuceniem i rezygnacją z ochrony. Tym bardziej, że nie chronią w ogóle przed dewastacją i nie pilnują porządku.

O cenie ogrzewania nawet nie wspomnę, bo 1 GJ wychodzi mnie 145 zł miesięcznie (!) (a jeszcze nie mieszkam). W moim obecnym mieszkaniu mam piec gazowy dwufunkcyjny, do grzania pokoi i wody. Ponoć gaz jest drogi, ale płacę dwa razy mniej na miesiąc (średnio z roku) niż na Pięknej. Jakiś kosmos, jak dla mnie. Taniej byłoby chyba przerobić grzejniki na elektryczne Wink

Nie wiem też co kryje się pod pozycją "materiały do konserwacji cz. wspólnej"?

ewa

matti, proponowany przez Ciebie sposób byłby do przyjęcia, gdyby wszystkie lokale były o zbliżonej powierzchni, bo wiadomo, że we wszystkich lokalach teoretycznie może pomieściś się (zamieszkiwać) zbliżona ilość lokatorów wytwarzających śmieci-i być może tak jest w tej wspólnocie, w której obecnie mieszkasz-we wspólnocie, w której ja mieszkam proponowane przez Ciebie rozwiązanie przez jakiś czas funcjonowało i nie sprawdziło się, bo jest duża dysproporcja metrażowa lokali i co za tym idzie duża różnica w ilości mieszkających w nich lokatorów i lokaltorzy z mniejszych lokali ponosili koszty za lokatorów z większych lokali, co w efekcie doprowadziło do tego, że z tej metody zrezygnowano. Podobna sytuacja ma miejsce na Pięknej, gdzie znajdują się lokale o metrażu 26 m2 i 80m2. Uważam, że zarządca ma skuteczne narzędzia weryfikacji ilości zamieszklujących osób w lokalalach (np. poprzez wizję lokalową, wywiad środowiskowy wśród sąsiadów, czy też ilość zużywanej wody w lokalu). Ale skoro masz do tego wątpliwości to w takim razie pozostaje jedynie metoda ustalenia stawki od m2 lokalu-wprawdzie m2 lokalu nie wytwarza śmieci, tak samo jak lokal, bo wytwarzają je ludzie w nich zamieszkujący, ale można słusznie założyć, że w ślad za zwiększeniem ilości metrów w lokalu może zamieszkiwać więcej osób wytwarzających śmieci.

ewa

matti, a tak z ciekawości-to ile metrów ma Twoje mieszkanie, bo może poprostu skoro mieszkasz gdzie indziej to Twoja propozycja wynika z tego, że masz duże mieszkanie i zamieszkuje je (wynajmuje) kilka osób i zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie byłoby dla Ciebie rzeczywiście najtańsze-tylko wiesz, rzeczywiste koszty wytworzenia śmieci i tak trzeba zapłacić, a w takim układzie musiałby to zrobić ktoś inny za Ciebie (jako uśrednione na lokal-niezależnie czy jest to 26 m2 i mieszka w nim 1-2 os. czy 80m2 i zamieszkiuje go 5-6 os.).

wroc_k

matti

@ewa - akurat moje mieszkanie jest najmniejsze w bloku, to kawalerka, a są mieszkania dwa razy większe. Mieszkam sam, a sąsiad np. wynajmuje swoje 65-metrowe mieszkanie 5 studentom. Nie przeszkadza mi to, bo koszty śmieci nie są duże, a tak jak napisałem nikt nikogo nie szpieguje. Poza tym, wybacz, ale znając polskie, kombinatorskie podejście do wszystkiego, okaże się, że w bloku mieszka po 1 osobie na mieszkanie i wyjdzie na to samo. A Ci co uczciwie powiedzą w ile osób zamieszkują będą płacić za tych oszustów. Poza tym proszę Cię - jakim niby prawem zarządca może wejść do lokalu? Żadnym. A co do lokali dwudziestometrowych - jest ich tylko 13 - zdecydowana większość to większe lokale.

krystian

ewa

co do ochrony, to jestem tego samego zdania-to zbędny wydatek, bo tak naprawdę, to ona pilnuje tylko patio, śmietników i miejsc postojowych w piwnicy, a nie pilnuje ani mieszkań, ani komórek lokatorskich-tak są rozmieszczone kamery do monitoringu, więc jeżeli właściciele miejsc postojowych będą chcieli dalej utrzymać ochronę, to można ją zostawić i przypisać opłaty do tych miejsc. Natomiast co do wynagrodzenia zarządcy i kosztów utrzymania windy to powinni je ponosić właściciele proporcjonalnie do posiadanej własności-mieszkania, komórki lokatorskiej i miejsca postojowego, a tylko koszty utrzymania części wspólnej powinny być rozbite na wszystkich właścicieli wg posiadanych udziałów w nieruchomości. To akurat jest dobra, ogólnie stosowana zasada, gdyż komórkę lokatorską i miejsce postojowe może nabyć nawet osoba nie posiadająca lokalu w budynku, bo nie są te nieruchomości przypisane do lokali, więc nie ma powodu, żeby te osoby zostały zwolnione z kosztów zarządu, czy innych kosztów ogólnych. Jeżeli już, to kosztami konserwacji i naprawy bramy wjazdowej do garażu powinni być obciążani tylko właściciele miejsc postojowych, gdyż tylko oni posiadają do nich pilota i z nich korzystają. Istotna natomiast jest wysokość kosztow zarządu-i temu składnikowi w pełni zgadzam się, że trzeba się przyglądnąć.

malcik111

Jestem za ty, aby przyjrzeć się cenie za Zarząd i zastanowić się nad Ochroną, ciepło tez podlega dyskusji.Panowie nie pilnują tylko aut, ale całej nieruchomości, więc nie wiem na jakiej podstawie, ewa chciałabyś aby posiadacze miejsc postojowych płacili za ochronę, śmieszne. Co do śmieci nigdy nie będzie sprawiedliwie...ja mam większe mieszkanie i mieszkam z żoną, i nigdy nigdy nie będzie sprawiedliwie. Ale myślę, że mogę podać kandydaturę "ewy" na komendanta policji sąsiedzkiej. Szczerze mam gdzieś, co robią inni, ja mieszkam u siebie na mieszkaniu a nie u sąsiadów i nie mam zamiaru zaglądać do nich i sprawdzać iel ich tam jest...

Jutro zadzwonię do Domusa aby były przygotowane rozliczenia odnośnie ciepła, wody, ochrony, konserwacji i co się składa na koszt Zarządu.

ewa

malcik11, czytaj ze zrozumieniem-ja jestem za rezygnacją z ochrony, bo tak napradę, to nie chroni ani mieszkań ani komórek lokatorskich, a jedynie podwórko i garaże. A co do opłat za wywóz nieczystości, to absurdalne jest ustanowienie jej od mieszkania, bo z mieszkaniu 26 m2 może mieszkań1-2 osoby a w mieszkaniu 80 m2 5-6 i każda z tych osób wytwarza śmieci, więc jeżeli uśredni się ich koszt całkowity na mieszkanie, to wyjdzie na to, że ci z mniejszych mieszkań będą płacić za lokatorów z większych mieszkań-ot i cała filozofia. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest przypisamie jej do zamieszkujących osób, a nie m2 i nie mieszkań.

matti

No widzisz ewa, wtedy 150 właścicieli powie, że mieszka po jednej osobie w mieszkaniu:) Sprawiedliwość pełną gębą, nie ma co Smile

ewa

Ale proponuję wszystkim, zanim zaczną się wypowiadać, żeby zapoznali się z ogólnie stosowanymi zasadami i przepisami w kwestii ustalania opłat za wywóz nieczystości-generalną zasadą (zgodnie z ustawą) jest ustalanie opłat za wywóz śmieci na osobę, ale ustawodawca przewiduje też ustalenie jej w oparciu np. o metraż lokalu, czy też ilość zużywanej wody w gospodarstwie domowym,lecz przed wprowadzeniem tego przepisu miał opory natury ludzkiej. Te same argumenty powinny też być brane pod uwagę, przy podejmowaniu uchwał przez wspólnoty mieszkaniowe-przykładowa publikacja w gazecie wyborczej

"Sejm za różnicowaniem sposobu obliczania opłat za wywóz śmieci.PAP 01.07.2011 aktualizacja: 2011-07-01 15.
Sejm poparł w piątek poprawkę Senatu do nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która zakłada możliwość obliczania opłaty za wywóz śmieci na podstawie różnych wskaźników, a nie tylko liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość.
Poprawka ta została negatywnie zaopiniowana przez sejmowe komisje: ochrony środowiska i samorządu terytorialnego.
Senacka poprawka zakłada, że opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi może być obliczana także na podstawie ilości zużytej wody w danej nieruchomości i powierzchni lokalu.
Jeżeli gminy będą mogły ustalać wysokość opłat, stosując różne kryteria, to będą mogły ją wyznaczyć w oparciu o wielkość zajmowanego lokalu, a nie liczbę osób w nim zamieszkałych. Może to oznaczać dla emerytów dodatkowe obciążenie opłatami - mówiła w piątek podczas głosowań Mirosława Masłowska (PiS).
Minister środowiska Andrzej Kraszewski nie miał zastrzeżeń do rozwiązania, aby gminy same decydowały, w jaki sposób wyznaczać opłaty za wywóz odpadów. "Jeżeli Sejm uznał, że będzie właściwe danie wyboru samorządom, które być może wolałyby w niektórych przypadkach obliczać opłatę od metrów kwadratowych lokalu - to proszę bardzo, nie jest to sprzeczne. Ja uważam, że samorządy wiedzą najlepiej, co jest dobre dla ich obywateli" - mówił minister."

Najlepiej sprawdzić jakie kryteria przyjęła w uchwale rada miejska Wrocławia i na jakich zasadach obciąża wspólnotę oraz przenieść te zasady na właścicieli nieruchomości lokalowych

matti

Tylko co gmina ma do nas jako wspólnoty? Nas obowiązuje przepis art. 12 ustawy o własności lokali. Poza tym za śmieci płacimy teraz bardzo dużo (1 zł za metr), bo ludzie wykańczają mieszkania. Ja np. jeszcze go nie wykończyłem, więc płacę wyłącznie za czyjeś śmieci 70 zł miesięcznie. A pewnie jak zacznę wykańczać, to już kontenera nie będzie i wyjdzie na to, że sponsorowałem czyjeś prace budowlane :/ Ale takie życie. Więc mi parę złotych nie robi różnicy, bo już straciłem kasy na śmieciach tyle, ile bym wydał przez parę lat.

Zostawiając jednak kłócenie się o to, czy zapłacę 2 zł więcej czy mniej proponuję przyjrzeć się, jak Domus nalicza koszty na osiedlu na ul. Wietrznej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać mają tam wynagrodzenie 0,40 zł, a nie 0,42 zł jak u nas. Ponadto spójrzcie na cenę 1 GJ i opłaty stałe. Ochrona 0,40 zł zamiast 0,55 zł. Prąd mają za 0,22 zł (u nas 0,41 zł). Mają za to droższe sprzątanie (ale pewnie wynika to stąd, że nie mają oddzielnej pozycji o konserwacji zieleni, więc ogólnie mają taniej = 0,60 zł vs. 0,66 zł u nas) i obsługę dźwigów. Ciekawa jest u nas pozycja "serwis systemów teletechnicznych" za 0,28 zł. Na Wietrznej za konserwację TV i domofonów biorą 2 zł miesięcznie.

Jak widać śmieci mają rozliczane po metrach, 0,20 zł za metr. Dla mnie taka stawka jest ok.